BURMISTRZ ZAPOWIADA AUDYTY

AUDYTY – o co w tym chodzi?

Na początek cytat:

„Audyt wewnętrzny będący, stosownie do art. 272 ust. 1 u.f.p. (ustawy o finansach publicznych), działalnością niezależną i obiektywną, której celem jest wspieranie kierownika jednostki sektora finansów publicznych w realizacji celów i zadań przez systematyczną ocenę kontroli zarządczej oraz czynności doradcze, prowadzi się w jednostkach samorządu terytorialnego, jeżeli ujęta w uchwale budżetowej jednostki samorządu terytorialnego kwota dochodów i przychodów lub kwota wydatków i rozchodów przekroczyła wysokość 40 mln PLN. Komórkę audytu wewnętrznego, którą kieruje audytor wewnętrzny obowiązany prowadzić audyt wewnętrzny, tworzy się w urzędzie jednostki samorządu terytorialnego (art. 277 ust. 1 w zw. z art. 275 u.f.p.), przy czym, jeżeli ujęta w uchwale budżetowej tej jednostki kwota dochodów i przychodów oraz kwota wydatków i rozchodów jest niższa niż 100 mln PLN, audyt wewnętrzny może być prowadzony przez usługodawcę (art. 278 ust. 3 u.f.p.)”. Opisany w ustawie audytor działa z upoważnienia Burmistrza Miasta. Tyle w temacie audytów mówi Regionalna Izba Obrachunkowa.

Czyli audyty są obowiązkiem ustawowym, a ich nieprzeprowadzanie stanowi naruszenie ustawy. Wróćmy do zapowiedzi Burmistrza.

Burmistrz zapowiedział audyty miasta, podległych jednostek i spółek.

Wypada w tym miejscu zadać kilka pytań:

– kto ma ten audyt przeprowadzić? Miasto posiada audytora wewnętrznego, w dniu 12 kwietnia Burmistrz poinformował o zakończeniu naboru na to stanowisko – wybrana został p. Iwona Mikołajczyk, zam. Krupniki. Pani Iwona wydaje się być osobą bardzo doświadczoną (UM Białystok, tamtejszy Sąd Apelacyjny) i szkoda, że będzie pracować dla Miasta tylko na 1/4 etatu. Panią Iwonę pozdrawiamy serdecznie i życzymy sukcesów! Skoro mamy tak doświadczoną osobę na tym ważnym stanowisku to wydaje się, że nie ma potrzeby zatrudniać firmy z zewnątrz i wydawać na to dodatkowe pieniądze (rezerwa w budżecie miasta to 400 tyś, ale miasto może w tym roku zaciągnąć dodatkowe 2 mln kredytu – oprócz 15,76 mln które już zaciągnęło w tym roku – na marginesie za ten kredyt zapłacimy jako mieszkańcy 11,6 mln kosztów!)

– ile to będzie kosztować? Dla przykładu audyt w Ostrołęce dla jednego zadania kosztował w 2020 roku blisko 16 tyś PLN.

– jaki będzie jego zakres czasowy? Kadencja poprzedniego burmistrza czy może wcześniej?

– czy audyt ma objąć wszystkie jednostki? Tych w mieście jest 19.

Biorąc pod uwagę jak mało konkretne są zapowiedzi Burmistrza rodzi się pytanie, czy audyty nie są wyłącznie elementem (chyba wciąż toczonej) kampanii wyborczej? Przypomnijmy, że to właśnie w kampanii p. Hubert wspomniał o audytach gdy odmawiał debaty ze swoim kontrkandydatem. Miały być najpierw audyty, później rozmowy. Nie kwestionuję konieczności ich przeprowadzania, ale całość wygląda jak typowe „gonienie króliczka”, którego jak wiemy wcale złapać się nie chce… chodzi wyłącznie o to, żeby go gonić.