Przejdź do treści

Brak wyznaczonych kąpielisk w powiecie ostrowskim – tylko Brok z dostępem do bezpiecznej kąpieli na świeżym powietrzu, ale …

Lato w powiecie ostrowskim to trudny czas dla osób szukających ochłody i bezpiecznej rekreacji nad wodą. Choć przez region przepływa rzeka Bug – przecinająca m.in. gminy Nur, Małkinia Górna i Brok – to jedynie w tej ostatniej miejscowości funkcjonuje oficjalne, sezonowe kąpielisko na świeżym powietrzu. Tylko tam można legalnie i bezpiecznie zażywać kąpieli pod okiem ratowników i z kontrolowaną jakością wody. Jednak kąpielisko jest otwarte tylko w soboty i niedziele.

https://brok.pl/strona-1047-kapielisko.html

W pozostałej części powiatu nie ma żadnych wyznaczonych kąpielisk. Rzeka Bug oraz mniejsze rzeki i cieki wodne, choć piękne i kuszące, nie są przystosowane do bezpiecznego, zorganizowanego wypoczynku. W przeszłości dużą popularnością cieszyły się dzikie miejsca takie jak Orło, Niegowiec, czy naturalne zejścia do wody wzdłuż rzeczek gminnych, jednak dziś są one zaniedbane i zapomniane.

W samej Ostrowi Mazowieckiej znajduje się staw miejski, lecz nie spełnia on norm sanitarnych ani bezpieczeństwa, dlatego kąpiel w nim jest zakazana – to nie kąpielisko, choć wygląda kusząco. Jakoś nie widać pomysłu na rekreacyjne wykorzystanie tego miejsca i to od wielu lat. Pełni  on jedynie rolę dekoracyjną. A to koszty ratownika, a to sanepid, a to coś tam, zawsze jest jakaś wymówka.

Brak infrastruktury wodnej popycha część mieszkańców do szukania alternatyw ochłodzenia właśnie w niebezpiecznych miejscach. Szczególnie alarmująca sytuacja dotyczy starych wyrobisk żwirowni w Jelonkach i Prosienicy. Są to tereny prywatne, poprzemysłowe, objęte formalnym zakazem kąpieli. Woda w takich wyrobiskach ma nieprzewidywalne dno, nagłe uskoki i bardzo niską temperaturę na głębokości – co czyni je ekstremalnie niebezpiecznymi. Niestety, mimo ostrzeżeń,  dochodziło tam do tragicznych wypadków – ludzie się tam topili.

Problem pogłębia fakt, że jedyny kryty basen w Ostrowi Mazowieckiej  (i całym powiecie ostrowskim) co roku w sierpniu/wrześniu przechodzi przerwę technologiczną. To oznacza, że w najgorętszym miesiącu mieszkańcy całego powiatu nie mają praktycznie żadnego legalnego i bezpiecznego miejsca do pływania czy ochłody. Zobaczymy w tym roku, jak do tego tematu podejdzie nowy dyrektor MOSIRu. Czy rozwiąże ten problem ?

Alternatywą dla ostrowiaków pozostają baseny odkryte w sąsiednich miejscowościach – Długosiodle (powiat wyszkowski)

Basen rekreacyjny Długosiodło

https://share.google/giElqUO5dHganXZAw

i nowy obiekt w Zambrowie (woj. podlaskie)

Pływalnia Miejska „Delfin” i baseny odkryte

https://share.google/JWJ3rmTp425YueiMe

Oba są chętnie odwiedzane, ale wymagają dojazdu, co nie dla wszystkich mieszkańców jest możliwe.

Obecna sytuacja pokazuje wyraźnie, że powiat ostrowski pilnie potrzebuje pomysłu na infrastrukturę wodną – rekreacyjną: od przywrócenia tradycyjnych kąpielisk nad Bugiem, przez modernizację lokalnych akwenów, aż po wydłużenie dostępności miejskiego basenu, czy zaadoptowanie stawu miejskiego. Brak takich działań naraża mieszkańców na ryzykowne wybory i realne zagrożenie życia, albo korzystania z „takich luksusów” w sąsiednich powiatach.

A może Wy macie pomysł jak ogarnąć ten temat?

Zapraszamy do dyskusji w sekcji komentarzy.