Cóż to były za wybory! Wyniki i „surowe” refleksje

Pierwsza tura wyborów prezydenckich za nami. Chciałbym podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami w kontekście ich wyników.

W listopadzie 2024 po wyborach w USA pokusiłem się o napisanie takiego tekstu…

Amerykanie wybrali – „czerwoni” biorą wszystko

Dziś do niego wróciłem, bo w zasadzie każdy z wniosków, które wtedy sformułowałem mógłbym powtórzyć dziś.

Spróbuję jednak coś dodać – zapraszam do lektury.

Wyniki w powiecie i gminach

Najpierw popatrzmy na wyniki w całym powiecie ostrowskim.

Czy są one zaskoczeniem? Jeśli chodzi o pierwsze miejsce raczej nie. Ale już druga pozycja Sławomira Mentzena i dopiero trzecia Rafała Trzaskowskiego takim zaskoczeniem na pewno jest.

Dlaczego? Ostrów to przecież „miasto odzyskane” w ostatnich wyborach samorządowych przez Platformę Obywatelską, której kandydat został Burmistrzem pewnie pokonując kontrkandydata z PiS (1360 głosów więcej, ale do Rady Miasta PO wprowadziło jednak już tylko 6 radnych, przy 8 PiS).

Jeśli jednak spojrzeć na same liczby już tak dramatycznie nie jest. Oto wyniki pierwszej tury w 2020 roku.

Kandydat popierany przez PiS zdobył wtedy zdecydowanie więcej głosów niż obecnie. Sam Rafał Trzaskowski zaś więcej niż obecnie: 5804 głosy w 2020 r. i 6154 obecnie. Widać więc nawet progres, ale… no właśnie, tym ale jest to, że zajął jednak dopiero trzecie miejsce zupełnie nieoczekiwanie przegrywając z kandydatem Konfederacji. Niedużo, bo o 241 głosów, ale jednak.

Wielką stratę zanotował Szymon Hołownia – 3294 głosów w 2020 i tylko 1240 w 2025. Spadek w przepaść.

A kandydat Konfederacji zaliczył potężny „uzysk”: z 2411 głosów w 2020 roku Krzysztofa Bosaka do 6395 Sławomira Mentzena w 2025 r.

Teraz zobaczmy poszczególne gminy.

Wszędzie na prowadzeniu Karol Nawrocki. I tylko w Ostrowi i Broku na drugim miejscu Rafał Trzaskowski. W każdej z pozostałym gmin kandydat PO przegrywa z kandydatem Konfederacji.

Dla tych, którzy chcą porównać sobie te wyniki z tymi w roku 2020 – TUTAJ znajdziecie dane dotyczące naszego powiatu i każdej gminy z podziałem na obie tury.

Wniosek? Możemy mówić o zdecydowanym odrzuceniu kandydata PO. Ale czy można się temu dziwić skoro te wybory zostały zamienione trochę w plebiscyt nad „drugim rządem” Donalda Tuska? Mnie to nie dziwi wcale.

I co najważniejsze – być może obserwujemy właśnie początek wyłomu w duopolu PiS-PO. Na razie na naszym lokalnym podwórku, ale dobre i to.

Sondaże znów „lekko niedoszacowane”, „celebryci” bez zmian

To już tradycja. Praktycznie za każdym razem obserwujemy to samo. Sondaże swoje, wyborcy przy urnach swoje. Bo czy jakiś sondaż dawał 6,34% głosów Grzegorzowi Braunowi? Nie. A tyle właśnie zdobył. Albo 31,36% Rafałowi Trzaskowskiemu? W jego przypadku „sondaże” szły w drugą stronę i podawały wynik wyższy niż ten z dnia 18 maja.

Wyborcy, a szczególnie Polacy, nie lubią jak się ich „poucza”, czy wskazuje na kogo mają zagłosować (tu rolę jak zawsze spełniają „celebryci” i ich „wygrajmy już w pierwszej turze!” – to z portalu „kundelek” mi się rzuciło w oczy na kilka dni przed wyborami). Mamy w sobie ten pierwiastek „zadziorności”, coś co powoduje, że lubimy odrzucić pouczenia „elity”. I bardzo dobrze! „Urojenie wyższościowe” tych „słusznych” to coś, na co coraz mniej dajemy się nabrać.

Media trzymają (niski) poziom a niektórzy kandydaci „robią różnicę”

Rytualnie wypada poznęcać się na mediami. Różnicą tej kampanii było to, że (pomimo prób) nie udało się (jeszcze) wyłączyć tych, które pokazywały świat innym niż telewizje lewicowo-liberalne. Paradoksalnie tvp w likwidacji i jej „poziom” odbiła się rządzącym czkawką (dla uczciwości w 2023 roku taką samą czkawką odbiło się to wtedy rządzącym).

Tym, co zdecydowanie „rozszczelniło” prezydencki wyścig było pojawienie się kandydata Krzysztofa Stanowskiego. Gościa, który od początku mówił „nie głosujcie na mnie!” a zdobył 243 479 głosów (1,24% głosów i 8 miejsce). Do historii przejdą jego występy w debatach i cytowanie książki „Rafał” (swoją drogą to jak popatrzeć na lokalnych miłośników tegoż Rafała to widać, że zabierają ten wyjątkowy podręcznik pływania z rekinami i kongerami nawet na wakacje do Egiptu, a i wypuszczenie samej książki tuż przed wyborami to chyba najgorsze z możliwych posunięć sztabu kandydata PO), czy rozmowy w jego kanale z innymi kandydatami.

Czy tu można się pokusić o jakiś wniosek? Media „głównego ścieku” zostawię na boku, ale ustawodawca powinien pomyśleć nad podwyższeniem progu pozwalającego na rejestrację kandydatów.

A debaty? Nie dało się tego bez bólu zębów oglądać, choć czasem było zabawnie.

Co przyniesie druga tura…

Ciężko powiedzieć. Jedno jest pewne – obecna władza wykorzysta wszystkie legalne lub nie metody znajdujące się w jej zasięgu. Już teraz to robiła („akcja demokracja” i reklamy na fb, czy „wyciek” dokumentów z „abwery”).

Będziemy więc świadkami jeszcze większej brutalności i brzydkich zagrań. To oczywiście element każdych wyborów, ale myślę że zdecydowana większość wyborców patrzy na to z dużą niechęcią. Bo efektem tego jest jeszcze większa polaryzacja sceny politycznej, krajowej i lokalnej. A ludzie już i tak nawet w rodzinach kłócą się o politykę.

… I jakie będą „lokalne” konsekwencje

Tu może się dziać… bo przyzwoitość przegrała i to sromotnie (tu wiecie o czyich wpisach sprzed ciszy wyborczej piszę).

Hubert Betlejewski, jeszcze jako kandydat na Burmistrza Miasta, zapowiadał że polityki w mieście nie będzie. Wystarczył rok i mamy przeniesienie krajowego sporu na grunt Rady Miasta.

Wynik kandydata PO w powiecie i mieście jest na tyle słaby, że może to wywołać ferment, pohukiwania „z góry” i jeszcze większą potrzebę „rozliczeń”. Czyli wszystko to, czego Miasto i jego Mieszkańcy nie potrzebują.

Podsumowałem rok urzędowania Burmistrza w swoim TEKŚCIE, wydarzenia ostatniej sesji Rady Miasta w INNYM TEKŚCIE. Polecam wrócić do nich dziś. Bo może być „ciekawie” w nadchodzącym okresie.

Jeśli podoba się Wam nasza praca postawcie nam kawę. U nas nie znajdziecie płatnych reklam i artykułów sponsorowanych. Nie schylamy się też po publiczne pieniądze.

A jeśli masz ochotę podjąć polemikę z którymkolwiek z naszych tekstów przyślij ją na nasz adres mailowy. Każdy tekst zostanie opublikowany.

Z przyjemnością też powitamy w naszym zespole nowych redaktorów. Jeśli masz ochotę napisać relację z posiedzenia Rady swojej gminy lub opisać inne ważne wydarzenia swojej lokalnej społeczności zapraszamy do nas! Nasze serwery czekają.