Przejdź do treści

Czyżby szykowała się afera „ratuszowa”?

Zakup nieruchomości, w której wcześniej działała restauracja „Ratuszowa” wzbudza coraz większe emocje. Decyzja Miasta o nabyciu budynku, który okazuje się ruiną generuje pytania o brak rzetelności w procesie podejmowania decyzji o tej inwestycji. Dodatkowo, obecne odmowy udostępnienia placu mieszkańcom ul. Partyzantów 3, 5, 7 i 9 na tymczasowy parking tylko pogłębiają frustrację lokalnej społeczności i rodzą pytania o stan nieruchomości. Takie wnioski nasuwają się po interpelacji Radnej Kwiatkowskiej, która w imieniu mieszkańców zapytała o możliwość użytkowania parkingu przy ul. Partyzantów.

Największe kontrowersje dotyczą faktu, że przed zakupem nieruchomości nie przeprowadzono analizy technicznej budynku ani jego otoczenia. Dopiero teraz, gdy nieruchomość jest już własnością Miasta, zlecono przygotowanie ekspertyzy technicznej. Tak wynika z odpowiedzi na interpelację Radnej. Wyniki tej oceny zapewne potwierdzą, że budynek zagraża bezpieczeństwu, a więc wymaga natychmiastowej rozbiórki, co generuje kolejne koszty. Jest to niedopuszczalne, biorąc pod uwagę, że Miasto mogło wcześniej uzyskać te same informacje i uniknąć nabycia ruiny, ewentualnie negocjować cenę.

Dotychczasowy właściciel nieruchomości udostępniał mieszkańcom plac przy restauracji na bezpłatne parkowanie. Mieszkańcy ul. Partyzantów, jak i osoby odwiedzające centrum miasta, korzystały z tego rozwiązania, które choć częściowo łagodziło problem niedoboru miejsc parkingowych w tym rejonie miasta. Po zakupie terenu przez Miasto sytuacja się pogorszyła – plac został zamknięty, a mieszkańcy zostali pozbawieni możliwości parkowania, mimo że nieruchomość należy do miasta, a zatem pośrednio do nich.

Odpowiedź na interpelację w sprawie udostępnienia terenu mieszkańcom ujawnia kolejny problem. Miasto argumentuje odmowę udostępnienia placu względami bezpieczeństwa związanymi ze stanem technicznym budynku. Jednak stan ten nie jest konsekwencją niedawnych, nagłych wydarzeń, lecz był oczywisty już na etapie transakcji. Brak analizy technicznej i zbadania potencjalnych zagrożeń przed zakupem dowodzi braku profesjonalizmu ze strony odpowiedzialnych urzędników.

Pośpiech przy zakupie nieruchomości również budzi zastrzeżenia. Czy cena była negocjowana? Dlaczego tak szybko zdecydowano się na transakcję, nie sprawdzając dokładnie stanu technicznego budynku ani statusu prawnego działki? Nie można wykluczyć, że zaniedbano także weryfikację potencjalnych roszczeń do gruntów przedwojennych właścicieli. W świetle takich wątpliwości można mówić o skrajnej niekompetencji lub nawet o premedytacji w procesie zakupu.

W efekcie decyzji o zakupie nieruchomości Miasto nie tylko naraża się na wysokie koszty dodatkowe związane z rozbiórką, czy powstrzymaniem dalszego niszczenia budynku przez jego odpowiednie zabezpieczenie, ale także ogranicza korzyści dla mieszkańców. Zamiast przeznaczyć teren na parkowanie, co mogłoby choć chwilowo złagodzić problem braku miejsc parkingowych, teren pozostaje zamknięty. To podważa zaufanie mieszkańców do urzędników i ich zdolności do zarządzania wspólnym majątkiem.

Mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że władze Miasta będą podejmować decyzje z należytą starannością, przejrzystością i troską o interesy społeczności. W tym przypadku ewidentnie zawiedziono. Brak profesjonalizmu, szybkie i wątpliwe decyzje, a także brak odpowiedzialności za skutki tych działań odbijają się negatywnie na budżecie (ekspertyzy będą kosztować) i jakości życia mieszkańców. Teren powinien być jak najszybciej zabezpieczony i, w miarę możliwości, udostępniony mieszkańcom, przynajmniej tymczasowo, na cele parkingowe, a odpowiedzialni za tę sytuację urzędnicy powinni ponieść konsekwencje swoich działań.

Zakupu dwóch sąsiednich budynków, czyli SDH-u za kadencji poprzedniego Burmistrza i Ratuszowej w obecnej kadencji spowodował, że mamy w centrum miasta kolejne dwa budynki, które straszą swoim wyglądem pogłębiający wyłącznie problemy, o których już pisaliśmy w naszym tekście.

Przed zakupem SDH-u istniały tam chociaż jakieś sklepy, których właściciele dbali o wygląd, płacili podatki, czynsze i zatrudniali ludzi. Obecnie mamy niszczejący pustostan (tak, nieużywany budynek, bez konserwacji niszczeje) i po sąsiedzku zakupiony drugi (jego wygląd pokazuje do czego się nadaje), ale „odzyskaliśmy decyzyjność w centrum Miasta” jak mówił już nie raz Pan Burmistrz Betlejewski. Zatem Panie Burmistrzu czekamy na te decyzje! Dosyć tajemniczego mówienia o „jakimś pomyśle”, pora ujawnić swoje zamiary i poddać je publicznej dyskusji. Na razie wyrzucił Pan do kosza wcześniejszy pomysł, ale nie zaprezentował Pan nic w zamian.

Apelujemy także do Radnych – prosimy o złożenie w imieniu mieszkańców interpelacji w sprawie „Ratuszowej” dotyczącej procesu zakupu nieruchomości:

  • przedstawienie dokumentacji: operatu szacunkowego, sprawdzenia własności gruntu, Ksiąg Wieczystych.
  • czy przed zakupem budynek posiadał dokumentację techniczną, odbiory kominiarskie, elektryczne, odbiór w Starostwie, co na to Straż pożarna?
  • czy ktoś oszacował koszt rozbiórki budynków i oczyszczenia działki do inwestycji?
  • czy zakup był przez pośrednika (jeśli tak, to ile Miasto zapłaciło prowizji), czy bezpośrednio u właścicieli nieruchomości?
  • czy nieruchomość była obciążona hipoteką?
  • jakie były zaległości podatkowe wobec miasta za tę nieruchomość i kto zalegał, czy umorzono zaległości podatkowe?
  • odpowiedzi z czyjego pomysłu Burmistrz podjął decyzję o zakupie i jakie są plany na zagospodarowanie terenu?
  • czy złożono projekt konkursowy w programie Feniks dot. rozwoju kultury na terenach zagrożonych wykluczeniem dla tej nieruchomości?

To tylko niektóre pytania nasuwające się przy tej okazji. Liczymy, że Miasto wykaże się pełną transparentnością i poznamy szczegóły tej transakcji.

Zapraszamy do wsparcia naszego projektu dziennikarstwa obywatelskiego. Kliknijcie obrazek poniżej, postawcie nam symboliczną kawę i odbierzcie prezent od serwisu buycoffee.to – kupon na 60 dni darmowego czytania i słuchania książek w serwisie BookBeat. Ta wyjątkowa oferta jest ważna do 2 lutego br.

Dodaj komentarz

W POLU "NAZWA" PODAJ FIKCYJNY PSEUDONIM

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Regulamin Komentowania* Odpowiedzialność: Każdy użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za treść swoich komentarzy. Autor bloga nie odpowiada za komentarze zamieszczane przez użytkowników.* Szacunek i kultura: Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Komentarze obraźliwe, wulgarne lub naruszające prawa innych osób będą usuwane.* Zakaz spamowania: Niedozwolone jest zamieszczanie komentarzy zawierających spam, reklamy lub linki prowadzące do niebezpiecznych stron.* Tematyka: Komentarze powinny odnosić się do tematyki wpisu. Komentarze niezwiązane z tematem mogą zostać usunięte.* Moderacja: Autor bloga zastrzega sobie prawo do moderacji, edycji lub usuwania komentarzy, które naruszają zasady regulaminu.* Dodając komentarz, akceptujesz powyższe zasady.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.