Przejdź do treści

JAK CIĘ WIDZĄ, TAK CIĘ PISZĄ

Dress czy Code w pracy urzędnika miejskiego?

Dzisiaj poruszymy, zdawałoby się oczywisty, temat ubioru urzędnika w pracy, czyli tzw. dress code’u. Jaki powinien być ubiór urzędnika miasta podczas wykonywania obowiązków? Odpowiedź jest prosta: odpowiedni do wykonywanej pracy, ale zawsze schludny i godny. Takie odpowiedzi zapewne udzieli każdy z Was.

Zapisy kodeksu pracy i ustawy o pracownikach samorządowych nie zawierają żadnych obowiązków w zakresie ubioru. Możliwość oczekiwania od pracowników określonego ubioru w miejscu pracy wywodzi się z szeroko rozumianego obowiązku dbania o dobro zakładu pracy. W końcu wizerunek urzędu też jest jakimś “dobrem”.

Różne role, które urzędnik pełni w urzędzie powinny nieść za sobą różne wymagania w zakresie ubioru. Urzędnik obsługujący petentów cały dzień powinien prezentować się schludnie i profesjonalnie, gdyż jest twarzą urzędu. Oprócz bieli zalecane są ciemne kolory, takie jak granat, szary czy beż, które budzą zaufanie i prestiż.

Urzędnik sporadycznie przyjmujący petentów może pozwolić sobie na nieco bardziej swobodny ubiór, jednak wciąż powinien być godny i schludny. Strój powinien być wygodny, ale zachowujący profesjonalny wygląd.

Dopiero urzędnik bez kontaktu z petentami może pozwolić sobie na strój bardziej “casualowy”, ale wciąż odpowiedni do pracy biurowej. Stanowczo zaleca się więc unikanie jaskrawych i ekstrawaganckich elementów garderoby.

Pamiętajmy, że zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn są pewne stroje, które są odpowiednie zawsze. Bez znaczenia jest, czy osoba ta pełni codzienne obowiązki urzędowe, odbywa spotkania zewnętrze formalne lub “koktajlowe”. Wskazane są garnitury dla mężczyzn; eleganckie sukienki, kostiumy lub żakiety w stonowanych kolorach dla kobiet.

Nasz ubiór świadczy nie tylko o naszym podejściu do “klientów zewnętrznych”, ale też o naszym stosunku do współpracowników. Stanowi on uzupełnienie pełnionej przez nas funkcji i nadaje jej powagi.

Nie jesteśmy zwolennikami szczegółowych, wielostronicowych kodeksów ubioru. Nie chcemy w mieście “korei północnej”, ale i “wesela”. Ważne jest, aby zachować w tym względzie zdrowy rozsądek. Unikajmy skrajności – zarówno przesadnego formalizmu, jak i nadmiernej swobody… ale nie róbmy też w urzędzie “kwiatowych wtorków”, “owocowych czwartków” czy “tęczowych piątków”.

Rolą przełożonych jest bycie w tym zakresie wzorem do naśladowania. Ich ubiór powinien stanowić dla innych przykład. Dbanie o profesjonalny wizerunek urzędników miasta pomaga budować zaufanie i szacunek wśród obywateli.

Pamiętajmy, że jak cię widzą, tak cię piszą, szczególnie na eksponowanych stanowiskach. A ubiór urzędnika to klasyka i stonowanie, nie ekstrawagancja i brak skromności. Wyróżnianie się ubiorem nie jest tu dobrze widziane.

Zapraszamy do dyskusji i dzielenia się swoimi opiniami na temat dress code’u w pracy urzędnika miejskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *