Przejdź do treści

CZY NADEJDĄ EGIPSKIE CIEMNOŚCI W MIEŚCIE?

Za nami połowa wakacji, luzik, blusik, klima chłodzi i… przychodzi pierwszy rachunek za prąd za lipiec !!!

Tak, drodzy czytelnicy +30% do rachunku i to nie przez ten klimatyzator. Tak już zostanie.

Starsi czytelnicy pamiętają jeszcze, co to jest strajk, kiedy Urban mówił o podwyżkach kosztów życia. „To se ne vrati”. Duch buntu społecznego umarł. Co jakiś czas pojawia się płomyczek podsycony przez media i polityków, ale oddolnego ognia protestu już nie ma.

A co tam +30 procent do rachunku, to 30, 60, 90 złotych więcej, a mogło być 2X albo 3X. Damy radę. Klimę się wyłączy, wodę podgrzeje na ognisku…

A czy Miasto płaci za prąd? Płaci jak każdy. A skąd weźmie te +30 procent PLNów na rachunki? Kredycik, podwyżka podatków, albo wyłączy co niepotrzebne. Podziwiajcie nasze miasto nocą, bo mogą to być ostatnie chwile tych iluminacji.

I TUTAJ BĘDZIE ZASKOCZENIE DLA NIEKTÓRYCH – co by pomogło? AUDYT! TAK AUDYT ZUŻYCIA ENERGII ELEKTRYCZNEJ W MIEŚCIE – piszemy poważnie – można zmienić dostawcę energii, taryfy, do tego uzasadnione i mądre zmiany w zużyciu energii. Takiemu audytowi mówimy TAK!

Zresztą dym pożaru powodowanymi cenami energii zauważyli na czerwcowej radzie Radni Kwiatkowska i Wierzejski, ale tematu nikt dalej nie pociągnął. Dlaczego? Może dlatego, bo to państwowe pieniądze, czyli „niczyje”. A tam, drobne 5, 10, 50 tys. zł oszczędności budżetu nie zrujnuje, ani nie uratuje. Czy na pewno? To nasze pieniądze – pamiętacie cytat Margaret Thatcher kilka postów wcześniej?

Tak, my za to finalnie zapłacimy po parę złotych. Za nasze domowe rachunki za prąd, za te miasta, za te państwowe, krajowe też.

Podziwiajcie miejskie iluminacje zanim światła zgasną.

na surowo – nam zależy