Przejdź do treści

Historia pewnej ankiety – Kandydat na prezydenta, profil „WOR info” i farma trolli w akcji

Kiedy 1 maja rozpoczęliśmy ankietę dotyczącą wyborów prezydenckich 2025 mieliśmy zamysł zaoferowania naszym czytelnikom rozrywki i poczucia przedsmaku wyborów. Nie spodziewaliśmy się, że znajdziemy się na celowniku kogoś, kto chce manipulować naszymi lokalnymi „wyborami” i nie spodziewaliśmy się akcji „farmy trolli”.


Jesteśmy świadkami manipulacji,  nasza ankieta i podejrzenie farmy trolli

Jako redakcja „Ostrów na Surowo” od ponad roku działamy lokalnie w powiecie ostrowskim. Publikujemy informacje, publicystykę, komentujemy lokalne wydarzenia.

Robimy to anonimowo, uczciwie – z myślą o mieszkańcach i przejrzystości lokalnego życia publicznego. Patrzymy rządzącym na ręce, jak wydają Waszą kasę i przyglądamy się wyborom (zapadającym decyzjom). Taki mamy statut. Tym razem zmuszeni jesteśmy zabrać głos w sprawie, która budzi nasz niepokój i naszym zdaniem – zasługuje na szeroki rozgłos.

Kilka dni temu opublikowaliśmy na naszej stronie rozrywkową ankietę dotyczącą wyborów prezydenckich 2025. Była dostępna dla wszystkich, bez żadnych zabezpieczeń, ograniczeń.  Zwrócił też na to nam uwagę jeden z czytelników, że można kilkukrotnie głosować. Można, to nie wybory, nie wymagamy numeru pesel, czy rejestracji, ale od początku miało być lekko, bez spiny, nawet niech ktoś sobie zagłosuje 2-3 razy, niech będzie, ale wynik jaki zaczęliśmy obserwować zaniepokoił nas.

Na pierwsze miejsce od początku – zupełnie niespodziewanie – wysunął się jeden z Kandydatów. Kandydat, który lokalnie nie prowadził żadnej widocznej kampanii, nie jest postacią znaną w naszym powiecie, czy kraju, a co do którego jest w przestrzeni publicznej więcej pytań niż odpowiedzi. Szczególne kontrowersję budzą jego wypowiedzi sympatyzujące z Władimirem Putinem.

Po aktualizacji ankiety i dodaniu ograniczeń, ten Kandydat wciąż wygrywał w naszej ankiecie – a głosy przyrastały w tempie, które naszym zdaniem nie miało nic wspólnego z naturalną aktywnością użytkowników, nawet niech by to mieli być ortodoksyjni wyznawcy tego Kandydata.

Oto jak wyglądały lokalizacje osób głosujących (na podstawie adresu IP) w ankiecie jakie zostały nam przekazane przez Google:

A jak wyglądały komentarze usunięte przez nasze filtry antyspamowe:

Zaczęliśmy łączyć pewne fakty i kropki.

W styczniu 2024 powstał na FB profil „WOR – INFO – Pow. Ostrowski” ”, który przedstawiał się jako lokalny, ale publikuje treści niemające związku z naszym powiatem. Nazwa lokalna – tematy randomowe, przypadkowe. Przyjęliśmy to z dystansem, oraz radością – zabetonowany lokalny rynek medialny rozrasta się, ktoś coś próbuje robić. Nareszcie. Zmobilizowało to nas do bycia jeszcze lepszą wersją samych siebie. Gdzieś, kiedyś nawet przecięły się nasze internetowe drogi w komentarzach, czy zostały przytoczone nasze artykuły. Bierzcie garściami od nas to co najlepsze – robicie to chociaż jawnie, nie przypisując sobie pomysłu na nie.

Przykładowy post udostępniany przez stronę

Po starcie kampanii wyborczej profil „WOR” zaczął udostępniać posty i promować Tego Kandydata. Podeszliśmy do tego jak profesjonaliści – taka jest ich wola – nic nam do tego.

Jednak jeden z ostatnich post wzbudził nasze podejrzenia i połączyliśmy to z tym co się dzieje w naszej ankiecie. Naszym zdaniem jest to podejrzane – wygląda to na próbę „przejęcia” lokalnego zasięgu i wypaczenia lokalnego obrazu opinii społecznej. Wcześniej portal ten namawiał do udziału w innej ankiecie w sąsiednim powiecie. Ich ostatni post zachęca do głosowania w naszej ankiecie na Tego Kandydata.

Podobne „zachęty” dotyczyły także innych ankiet i artykułów.

Co więcej, zauważyliśmy, że komitet wyborczy Tego Kandydata zgłosił osoby do pracy w komisjach wyborczych nawet w najmniejszych gminach naszego powiatu. U innych kandydatów takiej aktywności nie było widać.

Pojawia się pytanie – kto za tym stoi? Czy to oddolna inicjatywa sympatyków, komitetu wyborczego Macieja Maciaka? Czy może ktoś koordynuje i wspiera to szerzej?

Poprosiliśmy o pomoc osobę zajmującą się tego typu sprawami .


Komentarz eksperta ds. cyberbezpieczeństwa i dezinformacji:

„To klasyczny schemat działań farm trolli i botów. Tworzy się pozornie lokalne konta, które potem promują konkretną narrację lub osobę. Głosowanie w ankietach bez zabezpieczeń to częsty cel, bo daje iluzję poparcia – którą można potem cytować, pokazywać w mediach, a nawet wykorzystać do pozyskania realnego poparcia. Nawet jeśli nie mamy dowodów na konkretną farmę trolli, sygnały opisane przez waszą redakcję są poważne i warto je zgłosić odpowiednim instytucjom.”


Nie chcemy uprawiać teorii spiskowych, ale też nie możemy milczeć, gdy ktoś próbuje zmanipulować naszą przestrzeń informacyjną. Jesteśmy małym portalem, ale nie damy się rozgrywać. Zadajemy pytania: kto stoi za Kandydatem Maciejem Maciakiem i WOR info? Czy to zorganizowana akcja? Czy na tym polega dziś „polityczny marketing”?

Jeśli ktoś próbuje wykorzystywać naszą lokalność i ugruntowaną pozycję jako narzędzie propagandowe, nie pozwolimy na to. I będziemy o tym mówić głośno. Mamy w zespole różne poglądy na lokalną, krajową i światową politykę, ale my nie będziemy tubą chwalącą i wspierającą „towarzyszy ze wschodu”.

Jaki był wynik naszej ankiety ?

Ankieta zakończyła się 16 maja – do jej wyników musimy podejść zgodnie z założeniem, czyli z dystansem i przymrużeniem oka. A kto jest kim już wiemy. Wyniki jakie są – każdy widzi.

Wniosek z ankiety:

18 maja idźmy na wybory, zastanówmy się, postawmy krzyżyk na swój własny, najlepszy wybór. Pokażmy, że mamy swoje zdanie i umiemy podejmować przemyślane decyzje nieulegając ankietom, czy sondażom.