Od wczoraj po mieście „lata” pomysł zorganizowania jadłodzielni… Temat pojawił się w przestrzeni medialnej wczoraj w godzinach popołudniowych. Prześledźmy i skomentujmy… „na surowo” oczywiście.
We wczesnych godzinach popołudniowych na profilu Miasta Ostrów Mazowiecka na fb pojawił się taki wpis.

Troska o potrzebujących – rzecz jak najbardziej ludzka. Nie ma się więc co dziwić, że wpis zaczął się „klikać”… ale jednak chyba coś od początku „poszło nie tak”…

Użytkownik Robert Szymański zwrócił uwagę, że jego post usunięto… Dlaczego? Zapytał mianowicie, czy miasta nie stać na zakup lodówki, czy innych potrzebnych „sprzętów”. Pytanie jak najbardziej normalne… mówimy w końcu o mieście dysponującym rocznym budżetem w wysokości 145 milionów po stronie przychodów… ale jak możemy przeczytać pytanie p. Roberta już usunięto.
Idźmy dalej bo będzie wyłącznie lepiej… albo śmieszniej i tragiczniej.
Będę się posiłkował kolejnymi zrzutami z ekranu z serwisu fb.

Z wpisu Huberta Betlejewskiego (nie Burmistrza Miasta Ostrów Mazowiecka, bo tam komentarze chyba wyłączono, lub tylko MY mamy „bana”) możemy przeczytać, że z „inicjatywą” jadłodzielni wyszła p. Joanna Jabłczyńska (aktorka, właściciel firmy w „Joanna Jabłczyńska Kancelaria Prawna” – cytując za fb p. Joanny).
No świetnie powie każdy! Pani aktorka z „warszafki” (która, co może niektórym, ale nie nam, umknęło całkiem niedawno kupiła od miasto działkę w dobrej cenie), która to p. aktorka podobno mieszka gdzieś pod Brokiem (czemu się nie dziwimy bo tereny piękne – „gmina z największym udziałem terenów leśnych w PL” – tak ostatnio mówił p. Nadleśniczy na sesji Rady Miasta?) ma taki świetny pomysł no to nie dziwne, że miasto i p. Burmistrz chcą pomóc! Jasne, czemu nie!?
Reszta wpisów pod powyższym postem p. Huberta jest równie, lub nawet bardziej, pochwalna dla „inicjatywy” p. Joanny. Zresztą zobaczcie to sami co się dzieje na profilu Huberta Betlejewskiego na fb.
I w zasadzie wszystko byłoby tu ok… gdyby nie fakty.
We wniosku złożonym do Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast (który wyczerpująco opisałem w tym TEKŚCIE) zapisano taki wydatek:

Czyli Miasto, i jak zakładam p. Burmistrz o tym wie, ma w planach stworzenie „Banku Żywności i Jadłodzielni” i pragnie pozyskać na ten cel, nie spadnijcie z krzeseł, jeden milion trzysta pięćdziesiąt osiem tysięcy złotych! 1.358.000,00 PLN!
Za taką kasę to wybaczcie, ale możemy sobie w Ostrowi postawić 50 lodówek, chłodziarek i szafek na suche produkty! A jeszcze zostanie na ich zapełnienie na cały rok!
No i jak post Miasta, w którym prosi się o „lodówkę, chłodziarkę i szafki” ma się do złożonego wniosku? Czy Pan Burmistrz odbierając telefon od p. Aktorki wspomniał jej o „wniosku szwajcarskim”? A może o nim „zapomniał”? Albo już wie, że nic z niego nie będzie? (choć my na bieżąco śledzimy stronę tego „programu” i damy Wam znać jak coś się tam pojawi).
Pani Aktorka z Warszawy „wpada na pomysł” a my mamy się zrzucić? Jako miasto? Mieszkańcy? A może p. Aktorka się dołoży? Zamiast tylko wpaść na pomysł?
Jaki obraz funkcjonowania Miasta wyłania się z tej sytuacji? Chaos? Brak koordynacji komórek Miasta? (ktoś musiał napisać post na fb, ale chyba nie wiedział o wniosku „szwajcarskim” – zresztą nikt by o nim nie wiedział gdybyśmy o tym nie napisali! bo p. Burmistrz NIGDY nie powiedział publicznie o wszystkich projektach w nim zawartych, do dziś też próżno o tym szukać informacji na stronie Miasta czy w Biuletynie Informacji Publicznej).
Z kim mamy do czynienia? Takie hasło uczyniłem motywem tekstu na rocznicę objęcia urzędu przez p. Huberta Betlejewskiego.
Dziś ten tytuł nabiera zupełnie nowego, nieoczekiwanego, znaczenia.
A nam wypada się tylko wstydzić…
PS. Wczoraj gdy jedna z osób tworzących naszą stronę napisała na naszej „redakcyjnej” grupie nie mogłem uwierzyć, że tak to może wyglądać. Od ręki też powiedziałem, i reszta się ze mną zgodziła, że wszystkie dotąd zebrane pieniądze (zebrane dzięki „kawom” od Was, nasi Czytelnicy) przekażemy na zakup tej „lodówki”. „Kupmy nową” – pisałem! „Na nasze potrzeby wyłożymy znów z własnych pieniędzy!”. I byliśmy w tym zgodni. Ale gdy dziś poczytałem wpisy Burmistrza i gdy wróciłem do „wniosku szwajcarskiego” mój entuzjazm do „pomagania” zmalał… wybaczcie, ale mocno zmalał.
Już pominę „panią aktorkę”, ale ten wniosek „szwajcarski”…? Napisze to po raz kolejny – 1.358.000,00 PLN!!!! na Bank Żywności i Jadłodzielnię… Gdyby ktoś mi nie wierzył to tak to wygląda w odpowiedzi na nasz wniosek o dostęp do informacji publicznej.

Ręce mi opadły… do pomagania również.
„A miało być tak pięknie… wywiady miały być” – tak to chyba szło w klasycznym polskim filmie… No cóż, miało być. Ale nie będzie.
Rubikon przekroczony.

Dziękujemy za okazywane nam wsparcie. Piszcie do nas, polemizujcie, twórzcie serwis razem z nami. Tu naprawdę każdy ma możliwość napisania tego, co chce.
aktorka z Broku ma pomysł burmistrz z Grabownicy na telefon ogłasza zbiórkę a Ostrowianie mają ekstra zapłacić
a na szkołę muzyczną piniędzy nie ma i nie będzie
rzeczywiście słabo to wygląda. sam pomysł może i nie jest zły, ale czy ktoś np myśli o sanitarnym aspekcie takiego pomagania? czy ktoś będzie usuwał np zepsute produkty? albo badał ich przydatność do spożycia?
myślę że pani aktorka węszy w tym swoj biznes. za 1mln 300tys to można się pobawic w jadlodzielnie😆
Regulamin Komentowania* Odpowiedzialność: Każdy użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za treść swoich komentarzy. Autor bloga nie odpowiada za komentarze zamieszczane przez użytkowników.* Szacunek i kultura: Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Komentarze obraźliwe, wulgarne lub naruszające prawa innych osób będą usuwane.* Zakaz spamowania: Niedozwolone jest zamieszczanie komentarzy zawierających spam, reklamy lub linki prowadzące do niebezpiecznych stron.* Tematyka: Komentarze powinny odnosić się do tematyki wpisu. Komentarze niezwiązane z tematem mogą zostać usunięte.* Moderacja: Autor bloga zastrzega sobie prawo do moderacji, edycji lub usuwania komentarzy, które naruszają zasady regulaminu.* Dodając komentarz, akceptujesz powyższe zasady.