ad vocem do pomysłu jadłodzielni – kiedy w Ostrowi powstanie gipsowe jajo, toaleta publiczna i zieleniec zwany „parkiem kieszonkowym” 😉 – oczywiście za miliony, na miarę możliwości miasta – jesteśmy w trakcie oczekiwania na kolosa w Jordanku i tężnię przy Stawie

