Przejdź do treści

NASZ LOKALNY PROJEKT OSTROVIANIN

projekt ostrovianin ostrów na surowo ostrowmaz ostrowmaz24

Urodziłeś się w Ostrowi? Mieszkałeś, pracowałeś lub uczyłeś się tutaj?

Chcemy poznać Twoją historię związaną z „ziemią ostrowską”!

Niezależnie od tego, czy spędziłeś tu całe życie, czy tylko jakiś czas każda opowieść jest cenna.

Podziel się z nami swoimi wspomnieniami, z przyjemnością opublikujemy Twoją historię.

Oto kilka pytań, które mogą pomóc Ci w napisaniu swojej opowieści:

  1. Jakie masz wspomnienia z dzieciństwa związane z Ostrowią?
  2. Jakie miejsca w Ostrowi mają dla Ciebie szczególne znaczenie?
  3. Jakie były Twoje ulubione zajęcia lub wydarzenia w Ostrowi?
  4. Czy możesz opowiedzieć o osobach, które miały duży wpływ na Twoje życie w Ostrowi?
  5. Jakie zmiany zauważyłeś w Ostrowi na przestrzeni lat?
  6. Jakie są Twoje ulubione lokalne tradycje lub zwyczaje?
  7. Czy masz jakieś szczególne osiągnięcia lub doświadczenia związane z Ostrowią, którymi chciałbyś się podzielić?
  8. Co najbardziej lubisz w Ostrowi i dlaczego?

Czekamy na Twoje opowieści i wspomnienia!

napisz do nas: ostrow.na.surowo@tutamail.com

„PROJEKT OSTROWIANIN” to autorski pomysł „OSTRÓW NA SUROWO” objęty prawami autorskimi.


PAWEŁ

Cześć, jestem Paweł i jestem z Ostrowi! Tu się urodziłem, chodziłem do szkoły, grałem na gitarze, uczyłem się fizyki… Można by wymieniać jeszcze długo. Stąd też wyleciałem (też dosłownie) w daleki świat. Jestem bardzo wdzięczny naszemu miastu, reprezentowanemu szczególnie przez moich nauczycieli, za przekazaną wiedzę i rozbudzenie ciekawości świata. – KLIKNIJ W TEN TEKST I CZYTAJ DALEJ TĘ HISTORIĘ

Niestety nie mieszkam już w Ostrowi, ale z pewnego względu odwiedzam ją dość często i regularnie.

A powodem tym są moje podopieczne – pszczoły, którymi zajmuję się już od 3 lat. Mieszkają one na działce mojej babci Heleny przy ulicy Lubiejewskiej. Nie robią nikomu krzywdy, więc pewnie o nich nie słyszeliście, mimo że na swoją siedzibę wybrały sobie prawie centrum miasta. Chciałbym jednak, żebyście poznali ich historię, gdyż są to owady, które mają niezwykłą misję.

Otóż ratują one życie i zdrowie osób żyjących na terenach zagrożonych malarią. Komary, które przenoszą tę chorobę, nie bez powodu otoczone są złą sławą. Ich użądlenie może mieć opłakane skutki, gdyż w zamian za krew zostawiają w organizmie ofiary zarodźca malarii. Corocznie na zimnicę zapada 250 milionów osób, z czego około 600 tysięcy umiera. Każdego roku liczba ofiar śmiertelnych jest więc porównywalna z liczbą mieszkańców Wrocławia, Łodzi czy Poznania.

Rozpowszechnianie się malarii można jednak zredukować, np. poprzez używanie moskitier zawieszanych nad łóżkami. Taka siatka chroni średnio dwie osoby przez trzy lata przed użądleniami komarów, które podobnie jak u nas, są aktywne głównie nocą. Co więcej, takie moskitiery są dość tanie – jedna kosztuje tylko 8 zł. Zakupem i dystrybucją siatek od ponad 20 lat zajmuje się Against Malaria Foundation, której głównym obszarem działania jest Afryka.

Wracając jednak do ostrowskich pszczół, zaangażowałem je do inicjatywy o nazwie „Pszczoły dla Afryki”. Działamy charytatywnie – każda złotówka, którą otrzymuję za wyprodukowany przez nie miód i wosk, trafia właśnie na konto wspomnianej już fundacji. Przez dwa lata działalności udało nam się zebrać 20 tysięcy złotych! Jest to kwota, która statystycznie wystarcza, by uratować jedną osobę przed śmiercią. A więc „Pszczoły dla Afryki”, każda z osobna i wszystkie razem, są bohaterkami!

Również cała Ostrów może w prosty sposób włączyć się w walkę z malarią. Już wielu mieszkańców naszego miasta kupiło miód z naszej charytatywnej pasieki. Nie dość, że otrzymali pełnowartościowy, lokalny produkt, to jeszcze wspomogli Against Malaria Foundation, która za przekazane pieniądze kupiła kolejne moskitiery. Brawo my!

Ostrów od zawsze była związana z pszczołami – nawet w herbie mamy ostrowę, po której bartnicy wspinali się do dziupli, by podbierać leśny miód. Mamy też piękny mural na Skwerku Obfitości. Może to nie przypadek, że to właśnie tu działają  „Pszczoły dla Afryki”, które dokładają swoją małą cegiełkę w procesie budowy lepszego świata.

Do zobaczenia w Ostrowi lub na mediach społecznościowych!

To jest prawdziwa historia Pawła. Ty możesz tutaj opowiedzieć także swoją napisz – ostrow.na.surowo@tutamail.com z tytułem maila PROJEKT OSTROVIANIN