30% oddziałów porodowych w szpitalach w kraju może zostać zlikwidowanych z powodu spadku liczby narodzin.
W ubiegłym roku odnotowano o 12,5 tysiąca mniej porodów w kraju niż rok wcześniej. Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) płaci szpitalom 10 tysięcy złotych za każdy poród. Mimo to, w niektórych placówkach szpitalnych, zwłaszcza w województwie podlaskim, oddziały porodowe przestaną być opłacane przez NFZ.
Polityka wspierająca przyrost naturalny, w tym programy takie jak 500+/800+, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Choć zredukowała biedę wśród dzieci, comiesięczne dofinansowanie nie zachęciło Polaków do posiadania większej liczby potomstwa. Co będzie dalej?
A jak wygląda sytuacja w naszym mieście? Liczby są nieubłagane. W 2022 roku w Ostrowi Mazowieckiej urodziło się jedynie 118 dzieci. Zanotowaliśmy ujemny przyrost naturalny wynoszący -91, co odpowiada wskaźnikowi -4,91 na 1000 mieszkańców.
Jak wpłynie to na przyszłość ostrowskiej porodówki?
Pragniemy uspokoić. To dane z samego miasta, które jest tylko częścią ogólnej liczby narodzin w ostrowskim szpitalu.
Kryterium, jakie przyjął NFZ w przypadku finansowania oddziałów położniczych, to minimum 400 narodzin rocznie. W naszym Szpitalu Powiatowym w 2022 roku na świat przyszło ponad 700 dzieci!
Ostrowski szpital posiada ceniony oddział położniczo-ginekologiczny, co przyciąga rodziców także z całego, ponad 70-tysięcznego powiatu i okolic – również dalszych.
Możemy więc być na razie spokojni – nasza ostrowska porodówka nie zostanie zamknięta, o ile jakość usług na oddziale pozostanie na wysokim poziomie i w związku z tym rodzicr będą wybierali ostrowski szpital jako miejsce przyjścia na Świat ich pociech.
A jaką Wy macie opinię o ostrowskiej porodówce ?
Komentujcie, piszcie, zapraszamy do dyskusji

