Przejdź do treści

Posiedzenia komisji Rady Miasta nagrywane „z urzędu”?

Co dzieje się podczas posiedzeń komisji stałych Rady Miasta? O czym się na nich rozmawia? Czy warto by mieszkańcy mieli możliwość zapoznania się z ich przebiegiem nie tylko osobiście, ale odtwarzając sobie nagranie?

Jawność? A może tylko jej pozory

W teorii wszystko jest de lege artis. Paragraf 49 Statutu Miasta Ostrów Mazowiecka w punkcie 6 przewiduje, że „w posiedzeniach Komisji może wziąć udział każdy, kto wyrazi taką wolę”. Czyli każdy mieszkaniec może przyjść na posiedzenie komisji (a tych nasza Rada Miasta ma sześć), brać udział w jej obradach, nagrywać obraz i dźwięk, a potem upublicznić takie nagranie. Tyle teoria. A jaka jest praktyka?

Wielokrotnie już przy różnych okazjach temat jawności posiedzeń komisji Rady Miasta był tu omawiany. W komentarzach na fb mieszkańcy również popierali pomysł jawności poprzez rejestrowanie nagrań komisji i umieszczanie ich np. w Biuletynie Informacji Publicznej (jak to ma miejsce z nagraniami sesji Rady Miasta, co jest ustawowym obowiązkiem).

Oczywiście można powiedzieć, że przecież z posiedzeń komisji spisywane są protokoły, ale… dla przykładu Komisja Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Gospodarki Gruntami odbyła już łącznie 14 posiedzeń. Ostatnie posiedzenie miało miejsce całkiem niedawno – 2 lipca. Tydzień temu. A ostatni protokół dostępny w BIP dotyczy posiedzenia z 16 grudnia 2024 roku, czyli posiedzenia nr 9.

Idźmy dalej:

  • Komisja Skarg, Wniosków i Petycji – w tej kadencji odbyło się 5 posiedzeń, dostępnych protokołów – 3,
  • Komisja Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej, Zdrowia, Spraw Socjalnych oraz Porządku Publicznego – liczba posiedzeń – 14, dostępnych protokołów – 9,
  • Komisja Gospodarki Finansowej i Rozwoju Społeczno – Gospodarczego – liczba posiedzeń – 10, dostępnych protokołów – 5,
  • Komisja Gospodarki Komunalnej i Infrastruktury Technicznej oraz Ochrony Środowiska – liczba posiedzeń – 12, dostępnych protokołów – 7,
  • Komisja Rewizyjna – liczba posiedzeń – 9, dostępnych protokołów – 8.

Komentarz może być tylko jeden – TRANSPARENTNOŚĆ, o której tak chętnie mówi nasz Burmistrz na najwyższym poziomie!

Zresztą protokoły komisji są tak „drętwą” lekturą, że po przeczytaniu kilku bolą zęby. Zresztą oceńcie to sami.

https://www.bip.ostrowmaz.pl/public/?id=205964

Co innego nagranie.

W Sejmie o jawności posiedzeń komisji – RPO „za”, samorządy „nie za koniecznie”

Rzecznik Praw Obywatelskich postuluje by samorządy miały obowiązek transmisji posiedzeń obrad komisji oraz udostępniania tych nagrań w Biuletynie Informacji Publicznej i na stronie internetowej gminy. Takie stanowisko RPO było przedmiotem dyskusji na sejmowej podkomisji ds. finansów i ustroju samorządu terytorialnego.

RPO wystąpił z wnioskiem o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie pod koniec zeszłego roku argumentując, że obowiązek nagrywania posiedzeń komisji rady gminy i publicznego ich udostępniania przyczyni się do zwiększenia jawności działania organów władzy publicznej. Mieszkańcy będą mieli też łatwiejszy dostęp do informacji publicznej (no, w przypadku naszego Miasta i BIP może być z tym różnie).

Nie trudno się domyśleć, że politycy i samorządowcy chcieliby pozostawienia status quo. Według nich, uwaga będzie mocne, „wprowadzenie obowiązku transmisji posiedzeń komisji rady gminy zabiłoby lokalną debatę”!

Argument jest z gatunku nieśmiesznych nawet po piwie – jak jawność dyskusji może zabijać debatę?

Zdaniem RPO pozostawienie tej sprawy samorządom przyczynia się do istnienia różnic w traktowaniu obywateli z różnych regionów Polski. W jednych gminach obywatele mogą obejrzeć zapis obrad komisji, w innych nie. Z punktu widzenia równości wobec prawa sytuacja niedopuszczalna.

Jawność OK, ale co z kosztami?

Argumentem, po który sięgają samorządy „broniąc się” przed proponowanymi przez RPO rozwiązaniami jest kwestia pieniędzy. Ile to nas będzie kosztować? Skąd wziąć pieniądze?

RPO stanowisko ma jasne – jeśli zmiana będzie ustawowa to ustawodawca ma zapewnić jej finansowanie.

Na profilu „Grójec Bez Retuszu” w dniu 4 czerwca ukazał się post, w którym możemy przeczytać: „Tymczasem rozwiązanie leży na stole. Firma obsługująca system eSesja wyceniła koszt transmisji i archiwizacji wszystkich komisji na… 353 zł miesięcznie. Tak, to nie błąd: 353 zł – tyle wystarczyłoby, by każdy mieszkaniec Grójca mógł obejrzeć komisję, posłuchać dyskusji i samodzielnie wyciągnąć wnioski”. (wytłuszczenie OnS).

Ciekawe ile to by było w przypadku Ostrowi? Powiem szczerze chętnie bym się dowiedział. Chyba, że nasi urzędnicy, podobnie jak Otto von Bismarck uważają, że Ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę.

Za kompletnie nietrafiony należy też uznać argument strony samorządowej, że „upowszechnienie obrad organów stanowiących nie wpłynęło na podniesienie aktywności obywatelskiej” – taki głos miał „ekspert” ze Związku Miast Polskich, którego nazwisko pominę. To zupełne odwrócenie myślenia o informacji publicznej. Napisałem to już przy innej okazji, ale powtórzę: urząd nie ma się zastanawiać, czy obywatel sięgnie po jakąś informację publiczną – ona ma być dla niego dostępna bez specjalnego proszenia. A to, czy to zrobi to już jego autonomiczna decyzja.

Jak pokazuje przykład chociażby z Grójca chętni by się znaleźli.

I na koniec argument, który rozbawił mnie najbardziej – „kamery na obradach powodują, że radni boją się mówić”… i jawność się zmniejszy, bo teraz wszystko będzie się „dogadywać poza posiedzeniem”. No ludzie… to już nie zasługuje na komentarz. Jeśli ktoś jest radnym, a przypomnę że tu nikt nikogo nie prosił, to chyba nie powinien się bać publicznie wypowiadać! Wręcz przeciwnie – kamery i świadomość, że ktoś może to zobaczyć powinny wpływać mobilizująco i motywować do prowadzenia profesjonalnej i merytorycznej dyskusji!

Co z tym zrobi nasza Rada Miasta, Burmistrz i osoby odpowiedzialne za BIP? Czy możemy liczyć na rzetelne wykonywanie obowiązku w zakresie publikacji protokołów z obrad komisji (to w wersji minimum), albo na zmianę podejścia i nagrywanie posiedzeń wszystkich komisji? (to wersja maksimum). A może wszystko zostanie „tak, jak było”… bo koszty, bo „jawność się zmniejszy”, bo się „będą bali mówić”…

Warto temat obserwować. My na pewno będziemy.

Wpierajcie wolne, niezależne i obywatelskie media lokalne. Tylko u nas znajdziecie tematy, których inni nie poruszą i zero reklam.

Twórzcie też serwis razem z nami – jeśli macie ochotę napisać swój tekst lub polemikę z którymkolwiek z naszych tekstów piszcie na nasz adres mailowy. Każdy tekst zostanie opublikowany.

Dodaj komentarz

W POLU "NAZWA" PODAJ FIKCYJNY PSEUDONIM

Regulamin Komentowania* Odpowiedzialność: Każdy użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za treść swoich komentarzy. Autor bloga nie odpowiada za komentarze zamieszczane przez użytkowników.* Szacunek i kultura: Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Komentarze obraźliwe, wulgarne lub naruszające prawa innych osób będą usuwane.* Zakaz spamowania: Niedozwolone jest zamieszczanie komentarzy zawierających spam, reklamy lub linki prowadzące do niebezpiecznych stron.* Tematyka: Komentarze powinny odnosić się do tematyki wpisu. Komentarze niezwiązane z tematem mogą zostać usunięte.* Moderacja: Autor bloga zastrzega sobie prawo do moderacji, edycji lub usuwania komentarzy, które naruszają zasady regulaminu.* Dodając komentarz, akceptujesz powyższe zasady.

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.