Mamy to! – chciałoby się krzyknąć, ale… tym razem nie możemy.
Olbrzymie jak na nasze warunki pieniądze z Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast przejdą Ostrowi koło nosa. I to dosłownie, bo zabrakło tak niewiele.
Tarnów, Dębica, Siemianowice Śląskie, Chodzież, Jasło, Grudziądz, Włocławek, Kraśnik, Starachowice, Słupsk, Gniezno, Hrubieszów, Ostrołęka, Kędzierzyn-Koźle, Końskie, Krosno, Hajnówka, Jarosław, Ciechanów – te 19 miast znalazło się w ostatnim etapie naboru. Świętochłowice, Żagań, Nowa Sól, Konin i Sandomierz – te 5 miast znalazło się na liście rezerwowej.
Na liście są dwa miasta z naszego regionu – Ostrołęka i Ciechanów. A gdzie znalazła się Ostrów?

Na 25 miejscu i pierwszym z tych, którym nie zostanie zaproponowany udział w kolejnym etapie.
Szkoda. Dla przypomnienia co znajdowało się w naszym wniosku polecę nasz wcześniejszy tekst.
To jedyny tekst, z którego dowiecie się o całości tego wniosku, bo Ratusz konsekwentnie o sprawie milczał. A w naszej ocenie nie powinno tak być, bo sprawa dotyczyła bardzo dużych pieniędzy i powinna być przedmiotem szerszej dyskusji z mieszkańcami.
48.683,40 PLN – tyle kosztowało sporządzenie wniosku i zleconych przed jego przygotowaniem pomiarów jakości powietrza i natężenia ruchu w mieście.

