Choć też śmiesznie, ale o tym za chwilę. Na początek przypomnijmy sekwencję zdarzeń.
W dniu 31 października przeglądając BIP Ostrowi zajrzałem do interpelacji naszych Radnych. Przeczytałem tam odpowiedź na interpelację dotyczącą audytów w miejskich jednostkach podległych. Odpowiedź Urzędu Miasta skierowana do Radnego wskazywała jako podstawę audytów Zarządzenie Burmistrza nr 148. Chciałem się z nim zapoznać… i tu napotkałem problem. W BIP nie ma większości Zarządzeń Burmistrza z tego roku, ale i lat poprzednich. Szybko wysłałem wniosek w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej o uzupełnienie BIP o brakujące Zarządzenia z bieżącego roku. 6 listopada opisałem to w tekście, który możecie przeczytać poniżej.
14 listopada, czyli w ostatnim dniu przewidzianym na odpowiedź, dostaliśmy z Urzędu Miasta pismo, w którym wezwano nas do podania „szczególnej istotności dla interesu publicznego” ujawnienia Zarządzeń Burmistrza. Czyli zasłonięto się ustawą w celu uniknięcia publikacji dokumentów. Nieładnie jak na kogoś, kto startował z platformy „obywatelskiej” z nazwy. Obywatela nasz Burmistrz potrzebował tylko wtedy, gdy starał się o stanowisko. W tym momencie nie jesteśmy/jesteście mu już potrzebni i nie macie prawa wiedzieć co robi.
17 listopada opublikowaliśmy otrzymane z Urzędu Miasta pismo wraz z naszym komentarzem i prośbą do Was, drodzy Mieszkańcy i Czytelnicy, abyście pomogli nam wywrzeć presję na Burmistrzu. Apelujemy o to też dziś. Tekst wniosku o udostępnienie informacji publicznej znajdziecie TUTAJ. O pomoc poprosiliśmy też Radnych. Na ostatniej sesji nie usłyszeliśmy o tej sprawie ani słowa, nie wiemy czy podjęli jakiekolwiek działania.
W naszej odpowiedzi na pismo z 14 listopada, którą możecie przeczytać TUTAJ zwróciliśmy uwagę na fakt, że w innych miastach regionu (Wyszkowie, Pułtusku, Ciechanowie, Ostrołęce, Węgrowie, Siedlcach, Przasnyszu) Zarządzenia Burmistrza/Prezydenta są publikowane regularnie. Podaliśmy także liczne orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego potwierdzające błędną ocenę naszego wniosku. Informacje, o które wnioskujemy nie są informacją przetworzoną.
29 listopada otrzymaliśmy kolejne pismo z Urzędu Miasta. Upubliczniamy je w całości, bo dla nas nie ma spraw, które chowamy do szuflady – działamy z myślą o interesie publicznym i dla Mieszkańców.
Tym razem Burmistrz groźnie wzywa nas do ujawnienia się z imienia, nazwiska i adresu. Zupełnie ignoruje przy tym Mieszkańców, swoich wyborców. Zamierza wydać decyzję o odmowie udostępnienia informacji publicznej… ale to dobrze, bo chętnie ją przeczytamy i podejmiemy dalsze kroki w tej sprawie. Wachlarz naszych działań będzie jeszcze szerszy niż dotychczas.
Zadacie sobie pytanie: po co nam te Zarządzenia? Czy nie możemy sobie poczytać tylko tych, które się nam chce pokazać? Albo czytać te z Wyszkowa, Przasnysza, Węgrowa, Ciechanowa, Siedlec, Pułtuska czy Ostrołęki? (ciekawe swoją drogą, czy promotor naszego Burmistrza, dziś Poseł na Sejm RP, p. Mariusz Popielarz, wie jak postępuje jego młody partyjnym stażem uśmiechnięty kolega?). NO NIE! Zajmujemy się sprawami Ostrowi, tu się urodziliśmy, tu mieszkamy, tu założyliśmy rodziny, tu wychowujemy nasze dzieci i to na Ostrowi NAM ZALEŻY!
A wiecie co jest w takich Zarządzeniach, a czego tak bardzo nie chce nam pokazać Burmistrz? Personalia, stanowiska, zbycia/nabycia, zakupy bez przetargu (jak np. przy audytach), itp., itd. I tego właśnie mamy jako obywatele nie wiedzieć. Ale mamy takiego super nowego Burmistrza przecież… cieszmy się i uśmiechajmy do siebie!
Po raz kolejny też zaznaczę, że nam nie chodzi wyłącznie od Zarządzenia Huberta Betlejewskiego, chcemy również Zarządzenia jego poprzednika Jerzego Bauera, wszystkie z roku 2024. Więc, na zdrowy rozsądek, p. Hubert powinien nam przyklasnąć i pokazać – tak, proszę, oto jest zmiana na lepsze! Mój poprzednik nie publikował swoich Zarządzeń, przez osiem lat ukrywał przed mieszkańcami swoje działania, ale ja jestem inny, lepszy, bardziej proobywatelski! Wybraliście mnie bo obiecałem lepszą politykę i dotrzymam danego słowa!
Tylko czy naszego Burmistrza stać na taki ruch?
Si vis pacem, para bellum – chcesz pokoju, przygotuj się do wojny. My jesteśmy do niej przygotowani, a z Waszym wsparciem przygotujemy się jeszcze lepiej. Jeśli chcecie razem z nami stanąć do tej walki prosimy o postawienie nam symbolicznej kawy na dobrego prawnika, który wesprze nas w załatwieniu tej sprawy. A może jesteś prawnikiem/radcą prawnym lub znasz kogoś, kto pro publico bono podjąłby się reprezentowania Mieszkańców Ostrowi Mazowieckiej w sporze z Burmistrzem Miasta? Prosimy zgłoś się do nas wysyłając maila na adres ostrow.na.surowo@tutamail.com
Dziękujemy za każdą wiadomość, dobre słowo i pomoc. Gwarantujemy Wam anonimowość i bezinteresowność działań dla dobra naszego Miasta.
A może dołączą do nas inne media z Ostrowi? Czekamy na Wasz głos w tej sprawie. Tematów, o których będzie można napisać jak już zobaczymy wszystkie Zarządzenia Burmistrza starczy dla każdego.
Mnie dziwi jacy mieszkancy sa glupi, ze przez tyle lat pozwalaja takie ukrywanie spraw i ich to nie interesuje. Radni tez nic nie robia. Zapraszam do Wyszkowa to zobaczycie dlaczego jestescie w glebokiej d.
Regulamin Komentowania* Odpowiedzialność: Każdy użytkownik ponosi pełną odpowiedzialność za treść swoich komentarzy. Autor bloga nie odpowiada za komentarze zamieszczane przez użytkowników.* Szacunek i kultura: Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Komentarze obraźliwe, wulgarne lub naruszające prawa innych osób będą usuwane.* Zakaz spamowania: Niedozwolone jest zamieszczanie komentarzy zawierających spam, reklamy lub linki prowadzące do niebezpiecznych stron.* Tematyka: Komentarze powinny odnosić się do tematyki wpisu. Komentarze niezwiązane z tematem mogą zostać usunięte.* Moderacja: Autor bloga zastrzega sobie prawo do moderacji, edycji lub usuwania komentarzy, które naruszają zasady regulaminu.* Dodając komentarz, akceptujesz powyższe zasady.